Lokalizacja – Facebook usuwa część funkcji
Śledzenie lokalizacji w popularnych aplikacjach od dawna budzi wiele kontrowersji. Zdania wśród użytkowników są podzielone: jednym to nie przeszkadza, inni natomiast uważają, że narusza to ich prywatność. Jedno jest pewne – Meta Platforms wyłącza niektóre funkcje umożliwiające śledzenie. Jakie zmiany zostaną wprowadzone z początkiem czerwca i jak wpłynie to na użytkowników Facebooka? Śpieszymy z odpowiedzią!
Facebook rezygnuje z części funkcji
Facebook co jakiś czas wprowadza nowe funkcje, które mają uprościć jego użytkownikom korzystanie z aplikacji. Zdaniem jego właścicieli nie tylko ułatwiają one używanie aplikacji przez osoby prywatne, ale również mają za zadanie usprawnić prowadzenie social media w przypadku firm. Stosunkowo niedawno wprowadzona została możliwość otrzymywania alertów pogodowych. Dzięki niej niektóre osoby korzystające z Facebooka mogły uzyskać podstawowe informacje o aktualnych warunkach atmosferycznych.
Nie każdego zadowoli jednak fakt, iż konglomerat Meta Platforms postanowił wyłączyć tę, jak i inne funkcje, opierające się na śledzeniu lokalizacji. Oprócz alertów pogodowych z Facebooka znikną funkcje, takie jak: “Znajomi w pobliżu”, “Lokalizacja w tle” oraz “Historia lokalizacji”. Część użytkowników dostaje już powiadomienia, które informują o tym, że wyżej wymienione funkcje zostaną wyłączone.
Z komunikatu Meta Platforms możemy dowiedzieć się, że opcje te przestaną obowiązywać od 31 maja 2022 roku. Wraz z nadejściem tego dnia Facebook przestanie gromadzić informacje na Twój temat, które są potrzebne do działania tych funkcji. Wszystkie wcześniej zebrane dane, jakie były wykorzystywane, zostaną usunięte 1 sierpnia 2022 roku.
Dlaczego Facebook wyłącza funkcje śledzenia lokalizacji?
Meta Platforms twierdzi, że wyłączenie funkcji “Alerty pogodowe”, “Znajomi w pobliżu”, “Lokalizacja w tle” oraz “Historia lokalizacji” spowodowane jest ich małym zainteresowaniem ze strony użytkowników. Niemniej jednak, rezygnacja z tych opcji nie jest jednoznaczna z całkowitym usunięciem śledzenia lokalizacji. Osoby, które będą chciały korzystać z innych funkcji opartych na tym działaniu, z powodzeniem będą mogły to robić.
Niektórzy użytkownicy nie są przekonani co do słuszności oświadczenia wystosowanego przez Facebooka. Platforma znana jest bowiem ze zbierania ogromu informacji na temat osób korzystających z aplikacji, a całkiem niedawno w Internecie krążyły informacje na temat problemów z kontrolą danych należących do użytkowników. Informacje nie zostały jednak potwierdzone przez Meta Platforms.
Teorii na temat tego, dlaczego konglomerat postanowił zrezygnować z tych niezbyt znaczących i raczej rzadko używanych funkcji jest kilka. Najbardziej prawdopodobne wydają się dwie z nich. Wyłączenie niektórych opcji wykorzystujących śledzenie lokalizacji może być związane ze stale zaostrzającym się europejskim prawem dotyczącym ochrony danych osobowych.
Druga z nich przedstawia Facebooka w nieco bardziej interesownym świetle. Wiele osób przypuszcza, iż Meta Platforms zdecydowało się na taki krok w jednym celu. Od jakiegoś czasu użytkownicy Facebooka masowo wyłączali śledzenie lokalizacji. Jak wiadomo, taki stan rzeczy dość mocno wpływa na proponowanie reklam – targetowanie staje się mniej dokładne, a co za tym idzie, mniej atrakcyjne dla reklamodawców.
Z dużym prawdopodobieństwem Meta Platforms postanowiło wyłączyć część rzadko używanych funkcji wykorzystujących śledzenie lokalizacji, aby odwieść facebookowiczów od decyzji o wyłączeniu Location Tracking’u.
Facebook wykorzystywał dane lokalizacyjne bez zgody?
Pod koniec 2021 roku użytkownikami iPhone’ów wstrząsnęła pewna informacja. Okazało się, że Facebook gromadził dane na temat lokalizacji użytkowników pochodzące z akcelerometru, znajdującego się w urządzeniach od Apple. Działo się tak, pomimo wyłączenia funkcji śledzenia lokalizacji, znajdującej się w aplikacji.
W teorii dane, które można zgromadzić dzięki temu urządzeniu, nie są aż tak znaczące. Facebook potrafił jednak wyczytać z nich wiele cech oraz zachowań, jakimi charakteryzowali się użytkownicy Iphone’ów. Ponadto, cały proceder odbywał się bez ich wiedzy, co wzbudzało dodatkowe kontrowersje.
W przypadku Meta Platforms możemy mówić już o pewnych nieprzyjemnościach, jakie spotkały firmę w związku ze śledzeniem lokalizacji użytkowników. Właściciele Facebooka mają na swoim koncie wielomilionowe odszkodowania związane ze zbiorowym pozwem, jaki w 2012 roku złożyli użytkownicy tej aplikacji. Prawdopodobnie platforma postanowiła zmienić nieco politykę zarządzania danymi, aby uniknąć podobnych sytuacji i odzyskać zaufanie swoich odbiorców.
Wyłączenie funkcji – co to oznacza?
Użytkownicy, którzy korzystali z wcześniej wspomnianych funkcji opartych na śledzeniu lokalizacji, mają możliwość pobrania zgromadzonych przez Facebooka danych do 1 sierpnia 2022 roku. Do tego czasu facebookowicze będą mieli możliwość uzyskania dostępu do archiwów zawierających informacje na ich temat.
Rezygnacja z funkcji “Alerty pogodowe”, “Znajomi w pobliżu”, “Lokalizacja w tle” oraz “Historia lokalizacji” nie oznacza jednak, że Facebook zrezygnuje z gromadzenia danych dotyczących lokalizacji użytkowników, którzy wyrazili na to zgodę. Platforma będzie kontynuowała swój proceder w związku z innymi funkcjami opartymi na Location Tracking’u.
Zmiany na Facebooku, które zostaną wprowadzone pod koniec maja 2022 roku, zmienią nieco sposób używania aplikacji. Nie będziemy mieli możliwości odnajdywania znajomych znajdujących się w najbliższej okolicy. Było to możliwe w ramach funkcji “Znajomi w pobliżu”. Jak już wcześniej wspomnieliśmy “Alerty pogodowe” dostarczały użytkownikom update na temat warunków atmosferycznych panujących w okolicy. Niemniej obydwie funkcje nie cieszyły się zbytnią popularnością.
Źródła: