Treści proponowane przez algorytm – nowe zmiany na Facebooku

Od lat Facebook znajduje się w ścisłej czołówce platform mediów społecznościowych. Pojawienie się TikToka zburzyło nieco spokój konglomeratu Meta Platforms, który jest właścicielem zarówno Facebooka, jak i Instagrama. Pojawienie się nowego gracza na arenie Social Media sprawiło, że platformy prześcigają się w coraz to nowych rozwiązaniach i niejednokrotnie mocno inspirują się swoimi konkurentami. Analiza zachowań użytkowników sieci jest główną motywacją do zmian, jakie są wprowadzane w popularnych aplikacjach. Jakie innowacje czekają na osoby, korzystające z Facebooka? Odpowiadamy w artykule!

Treści proponowane przez sztuczną inteligencję

Sztuczna inteligencja odgrywa coraz ważniejszą rolę w internetowym świecie. Algorytmy są stosowane do odczytywania zachowań użytkowników, dzięki czemu możliwe jest jeszcze lepsze proponowanie treści. Facebook postanowił rozszerzyć wykorzystanie sztucznej inteligencji właśnie w tym celu. Content, jaki pojawi się na tablicach facebookowiczów, nie będzie już podyktowany tylko ich zainteresowaniami, ale będzie bazował również na jego popularności oraz zaangażowaniu innych w jego odbiór. Jak te zmiany wpłyną na prowadzenie Social Media?

W tym momencie ciężko jest określić, jak zostaną one odebrane przez ogół facebookowej społeczności. Niemniej doświadczenia związane z Instagramem, o których wspominaliśmy w jednym z naszych ostatnich artykułów, wskazują, że wiele zależy od reakcji topowych influencerów. Facebook, nie jest aż tak popularny wśród tej grupy użytkowników. To właśnie Instagram stał się głównym narzędziem, na którym rozwijają oni swoją działalność. Jakich zmian na Facebooku możemy się spodziewać w najbliższym czasie?

Podstawą funkcjonowania produktów od Meta, czyli zarówno Facebooka, jak i Instagrama, mają stać się treści video. To właśnie one znajdą się na samej górze Strony Głównej Facebooka. Kolejne w hierarchii mają znaleźć się posty proponowane przez algorytmiczny silnik. Meta wyznaje, że zależy im na zwiększeniu liczby wymienianych wiadomości przez użytkowników Facebooka (wraz, z przekazywaniem sobie nawzajem “odkrytych” treści).

Facebookowy algorytm podążający za TikTokiem

TikTiok opiera się na krótkich treściach, które są polecane użytkownikom na podstawie ich dotychczasowych działań w aplikacji. Mimo że osoby korzystające z niej mogą dodawać zarówno treści, jak i twórców do ulubionych, wciąż podsuwany jest im nowy, niepowiązany content. Konglomerat Meta Platforms postanowił pójść śladami TikToka, zwiększając znaczenie krótkich form video. 

Z biegiem lat, użytkownicy Internetu przeszli niemałą transformację. Z jednej strony spędzają wiele czasu w sieci, publikując lub przeglądając różnego rodzaju treści. Z drugiej jednak strony, wzrosła ich autonomia. Nie są już tak bardzo skoncentrowani na contencie, który udostępniają ich znajomi. Współczesny użytkownik Internetu jest odkrywcą, który dzieli się odnalezionymi treściami ze swoimi bliskimi.

Odkrywanie niepowiązanych treści na Facebooku

Platforma, wdrażając zmiany, postanowiła skupić się właśnie na odkrywaniu treści, które nie są powiązane z użytkownikami. Dotychczas, to co pojawiało się na naszych tablicach, w głównej mierze miało związek z aktywnością w aplikacji, albo działaniami osób, które należą do kręgu naszych znajomych. 

Facebook nie zamierza odejść od proponowania postów znajomych, czy też firm, które obserwujemy. Niemniej niezwykle ważną rolę w dostrzeganiu nowych treści przez użytkowników tej platformy odegra silnik odkryć, który podsunie im nowe informacje. 

Strategiczne zmiany na Facebooku

Facebook przez lata utrzymywał swoją pozycję na rynku. Na przestrzeni lat zmieniały się zarówno jego funkcje, jak i wygląd. Nie zawsze te modyfikacje były ciepło odbierane przez jego użytkowników, jednak wciąż chętnie korzystali oni z tej platformy. Trendy w Internecie zmieniają się bardzo szybko, co postanowił wykorzystać TikTok, który sam wykreował wiele z nich. Facebook nie chce pozostawać w tyle swojej konkurencji, dlatego też bacznie obserwuje jej kroki. 

Z tego względu, wprowadzając zmiany, Facebook kładzie duży nacisk na videocontent. Ponadto, postanawia rozwijać system proponowania treści na podstawie algorytmu, odczytującego działania danego użytkownika, dzięki czemu będzie on jeszcze bardziej dostosowany do jego indywidualnych preferencji. 

W przypadku użytkowników Facebooka jest do dość duża zmiana. Dotychczas proponowanie treści na tej platformie opierało się na konkretnej ich aktywności. To, do jakich grup należeli, jake strony lubili czy to, które treści uznawali za wartościowe (reagując na nie), było głównym motorem napędowym polecania contentu. 

Jak Facebook poradzi sobie z kontrowersyjnymi treściami?

W dzisiejszych czasach Internet stał się głównym kanałem informacyjnym. W większości przypadków ma to pozytywny wpływ na przepływ treści. Niemniej, jak pokazały to ostatnie wydarzenia na świecie, sieć jest doskonałym miejscem do publikowania niepotwierdzonych treści lub takich, służących jawnej dezinformacji. Czy algorytmiczne podejście do proponowania contentu wpłynie na szybsze rozprzestrzenianie się fake newsów?

Niestety, istnieje ryzyko, że taka sytuacja będzie miała miejsce. Do tej pory Facebook starał się walczyć z dezinformacją, między innymi, w związku z sytuacją w Ukrainie, o czym wspominaliśmy w jednym z poprzednich artykułów. W sytuacji, w której silnik odkrywania treści zmieni swoje działanie i będzie stawiał nacisk na propagowanie postów względem ich popularności, może zdarzyć się, że kontrowersyjne, niekoniecznie poparte faktami tematy, staną się viralem. Jak Facebook sobie z tym poradzi? Cóż, aby się o tym przekonać, musimy zaczekać.